W rozwoju duchowym, jakość powinna dominować nad ilością.
Pochłanianie stert książek i zaliczanie niekończących się serii najróżniejszych warsztatów nie jest wskazane. Jest wręcz szkodliwe.
Pobieżnie wchłaniana wiedza jest zazwyczaj wtedy przyswajana na poziomie intelektu i wzmacnia ego. Zbędny bagaż okazuje się hamulcem. Znam to z autopsji.
Jedyne, co się w tym kontekście liczy,to DOŚWIADCZENIE.
Chodzi o takie doświadczenie, z pomocą którego przypominamy sobie kim naprawdę jesteśmy i jaką mocą dysponujemy.
Dzisiaj chciałbym polecić pracę ze specjalnie skonstruowanymi pytaniami, z którymi sporo przed laty eksperymentowałem i które osobiście zaliczam do bardzo skutecznych metod osiągniecia progu doświadczania naszej prawdziwej rzeczywistości.
Prawidłowo skonstruowane otwarte pytania ( bo nich tutaj mowa) budują mosty i uruchamiają dla nas nieograniczoną Moc wszechświata.
Ale tak na prawdę ,chodzi jedynie o usuniecie przeszkód na drodze owej Mocy, której nieodłączną częścią zawsze byliśmy i jesteśmy. Jest ona cały czas wysyłana w naszym kierunku, otacza nas ze wszystkich stron, ale zbudowany przez ego system broni się przed nią jak diabeł przed świeconą wodą.
Ego zamyka nas w czymś w rodzaju bańki mydlanej, dryfującej po nieskończonym oceanie miłości i obfitości, stwarzając mikroklimat lęku i braku. I ten własnie mikroklimat staje się naszym światem…
Budulec dla barykad stwarzanych przez ego pochodzi z nieustannej pracy naszego umysłu. Jest sporo praktycznych sposobów jej wyhamowania. Zastopowanie pracy umysłu oznacza brak budulca dla wzmacniania barykad. Konsekwentna praktyka nieuchronnie doprowadzi wtedy do ich destrukcji, a tym samym do połaączenia nas z energią Źródła. A z nią wszystko jest możliwe…
O co więc chodzi z tymi pytaniami?
Sprawa jest dosyć prosta: gdy zadajemy sobie pytanie „od czapki” , niemające dla umysłu żadnego sensu, staje on przysłowiowym „rakiem”. Możesz ten fenomen sprawdzić natychmiast. Obserwuj przez 2-3 minuty myśli , bez żadnego osądu, dając im spokojnie odpływać. A potem „znienacka” zadaj pytanie w stylu:” jaki kolor będzie miała następna myśl?” Zobaczysz; ta następna myśl przyjdzie ze sporym opóźnieniem . Kontynuujmy proces:” jaki zapach będzie miała następna myśl ?”. „Skąd przyjdzie następna myśl ?”Jaki kształt będzie miała? itd.
Umysł spowalnia, ponieważ w jego w pamięci brak jest zapisu zawierającego choćby namiastkę odpowiedzi na postawione pytanie. Sprawdzanie banku danych trwa długo; zapisów są miliardy, a pytania nie pasują do żadnego pliku z kategoriami. Spróbuj , jak to działa u Ciebie. Przerwy miedzy myślami stają się coraz dłuższe, co oznacza, ze dochodzi do przerw w dostawach budulca dla barykad budowanych przez ego. Barykad oddzielających nas od naszej prawdziwej tożsamości.
Połowa drogi juz za nami. Teraz włączamy turbo.
Tym turbo są tzw. pytania otwarte, które jednocześnie hamują pracę umysłu, oraz wyrzucają intencję do pola Mocy, do którego zaczynamy mieć dostęp (podczas gdy umysł ‚ jest zajęty swoimi poszukiwaniami).
Pytania otwarte nie są po to by dostawać odpowiedzi.
Stosujemy je aby poruszyć energie i stwarzać nowe możliwości.
Pytania do Pola Mocy to wysoce uniwersalne narzędzie – możesz je wykorzystać do wszystkich tematów . Są to pytania, które dotyczą interesujących nas kwestii, pytania które niejako wrzucamy w pole.
Co ważne , za każdym razem, gdy wykorzystujesz te pytania, włączasz swój „system” w tryb odbioru, w tryb oczekiwania, a także poszukiwania odpowiedzi. A odpowiedz na Twoje pytanie jest potencjalna rzeczywistością w Polu. Zatem otwarte pytanie, jako intencja, doprowadzi Cię do doświadczenia pola danej rzeczywistości.
Zamiast fazy pierwszej , w której osiągamy coraz dłuższe przerwy w pracy umysłu poprzez zadawanie blokujących go pytań (kolor następnej myśli itd.) możemy zastosować też podstawowy chwyt Dwupunktu (metody, o mojej przygodzie z którą opowiem wkrótce).
Wykorzystujemy tutaj fakt, że umysł nie jest w stanie koncentrować się jednocześnie na dwóch sprawach/ punktach.
A więc- wybieramy dowolny punkt (możemy położyć na nim palec lewej ręki ) oraz inny punkt, który nakrywamy palcem ręki prawej. Przez chwile koncentrujemy się na jednym z punktów, potem na drugim; następnie wędrujemy świadomością jednocześnie do obu. Efekt „stanięcia umysłu rakiem ” jest gwarantowany.
Wtedy z lekkością wrzucamy do pola pytanie. Dobrze jest przenieść się mentalnie przed zadaniem pytania w pole serca. Możemy w tym celu wyobrazić sobie kamyk wrzucany przez czubek naszej głowy do poziomu serca. Ten kamyk wpada do serca, na wysokości ktorego znajduje się spokojna tafla wody. Upadający kamień wywołuje rozchodzące się kręgi.
To już w zasadzie wszystko. Zapraszam do praktyki z nagraniem, do którego przeniesie Cię ten PRZYCISK.