Moi Drodzy,
we wczesnej młodości czytałem po kilka razy książki Alfreda Szklarskiego o podróżniczych przygodach Tomka (” Tajemnicza wyprawa Tomka”,
„Tomek na wojennej ścieżce” , ” Tomek w krainie kangurów” itd.). Wygląda na to, ze wkrótce napiszę reportaż, którego tytuł będzie nawiązywał do jednej z pozycji powyższej serii („Tomek na tropach Yeti”).
W dwóch słowach o genezie mojego reportażowego zamysłu pod tytułem
„Tomek na tropach Jeshui” .
Jakiś czas temu „dotarł” do mnie przekaz pewnego Amerykanina, który od początku lat 90-ch channeluje Jezusa (Jeshuę).
Pierwszym kontaktem było poniższe video, do oglądania którego przystąpiłem z ogromną ciekawością oraz , z jeszcze większym, sceptycyzmem.
Pierwsza myśl wtedy: „facet ściemnia”:)))
Proces „docierania” był raczej szybki, „dostrajanie” natomiast trwa nadal i jest niezwykłym przeżyciem.
Zachęcam Ciebie do wsłuchania się w treść lekcji 6 Drogi Przemiany. Jej tłumaczenie pojawiło się dosłownie kilka dni temu.
Ciekawe, jak Ty odbierzesz przekaz, który zafascynował mnie do tego stopnia, że postanowiłem wziąć udział w wyprawie do Ziemi Świętej organizowanej przez Jayema ( on jest własnie kanałem przekazu ) . Będziemy odwiedzać najważniejsze miejsca związane z Jezusem. Bylem tam zupełnie niedawno (2017) ale jestem przekonany o zdecydowanie innym wymiarze nadchodzącej wyprawy.
Jak bowiem może być inaczej, skoro będę w towarzystwie człowieka chanelujacego Głównego Bohatera wydarzeń sprzed 2000 lat?
Startuję 26.04.2019.
Pozdrawiam serdecznie i załączam Wielkanocne posłanie wydawcy książek Jayema w języku polskim
T:)
Anglojęzyczna strona Jayema:
Mnóstwo doskonałych materiałów i przekazów w tłumaczeniu na język polski znajdziesz tutaj: http://https://drogamistrzostwa.pl
O wyprawie: https://wayofmastery.com/pilgrimages/2019-pilgrimage-your-invitation
Szczerze? Większych bredni w życiu nie słyszałam. Mam na myśli tego naciągacza na filmie. Jak widać naiwnych nie brakuje. Do tego 4.500$ za wycieczkę do Izraela 😀
Witaj! Dzięki za komentarz. Szczerze? Twoja reakcja mnie zupełnie nie dziwi, bo praktycznie nie rożni się od mojej sprzed 2 lat, kiedy po raz pierwszy słuchałem przekazu Jayema.
Bardzo się cieszę, ze nie uległem wtedy pokusie, aby ten temat odrzucić. Nie jest wykluczone, ze ta pierwsza i negatywna reakcja pochodziła od mojego ego, które poczuło się zagrożone. Pewnie coś w tym jest, bo przekazy „Drogi serca” oraz „Drogi przemiany” powodują jego nieuchronną detronizację. A kasa? faktycznie ta wyprawa tania nie jest i musiałem
w związku z nią zdrowo przemeblować mój budżet. Coś mi jednak mówiło, ze powinienem pojechać, wiec jadę. Czy się myliłem , czy nie- okaże się wkrótce. Pozdrawiam i życzę Ci świątecznie wszystkiego najlepszego!
Tomek:)